Gdy praca i wakacje idą razem w parze

Gdy praca i wakacje idą razem w parze

Szum morza, palmy, relaksujący śpiew ptaków, temperatura w okolicach 30 stopni, a na kolanach laptop z rozgrzebanym projektem. Oto wizja, która zdobywa popularność na zachodzie. Workation, czyli połączenie pracy i wakacji, to ciekawa propozycja wyjazdu dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą całkowicie zrezygnować ze służbowych obowiązków.

Idea workation (z ang. work + vacation) jest prosta. Wakacyjny wypoczynek jest połączony z pracą w mniej lub bardziej egzotycznym miejscu. W zależności od ustaleń pierwsza część dnia jest zazwyczaj poświęcana na obowiązki służbowe, a w drugiej przychodzi czas na relaks.

Workation idealnie wpisuje się w sposób funkcjonowania freelancerów, którzy nie są przywiązani do konkretnego miejsca i mogą pracować zdalnie. Zachodni trend staje się jednak popularny także wśród firm, które wysyłają za granicę całe zespoły.

Efektywna praca

Dlaczego w ogóle decydować się na taką formę pracy? Statystyki Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju pokazują, że Polacy nie potrafią odpoczywać. Jesteśmy w czołówce najbardziej zapracowanych narodów. W 2017 r. pracowaliśmy średnio przez 1895 godzin. Workation może być zatem propozycją dla osób, którym ze służbowymi obowiązkami trudno się rozstać.

Według OECD więcej pracuje się wyłącznie w Chile, Rosji, Grecji, Korei, Kostaryce i Meksyku. Dla porównania najmniej zapracowanym narodem są Niemcy, którzy pracują średnio przez 1356 godzin rocznie.

Wysłanie grupy pracowników na kilka tygodni w egzotyczne miejsce to wysoki koszt dla pracodawcy. Wyjazd może jednak zaowocować większą produktywnością zespołu i nieszablonowymi pomysłami, które w standardowym, biurowym otoczeniu, mogłyby się nie narodzić.

To także okazja na zwiększenie renomy przedsiębiorstwa. Kto nie chciałby pracować w firmie, która raz do roku wysyła na dwa tygodnie swoich pracowników na Bali? Workation pozytywnie wpływa także na integrację zespołów, a pracownicy są wydajniejsi i rzadziej odkładają zadania na później, by jak najlepiej wykorzystać czas wolny.

Błogi wypoczynek

Wybierając odpowiednie miejsce na workation należy pamiętać, by nadawało się ono zarówno do pracy, jak i wypoczynku. Nie może zabraknąć szybkiego łącza internetowego, komfortowej przestrzeni do pracy czy sali konferencyjnej, a także atrakcji w pobliżu, które wypełnią czas wolny, zarówno tym preferującym leniwy odpoczynek przy basenie, jak i osobom wypoczywającym w sposób aktywny.

Choć wszystkie koszty związane z podróżą i zakwaterowaniem pokrywa pracodawca, dodatkowe atrakcje w czasie wolnym zazwyczaj opłacane są przez pracowników. Zwiedzanie lokalnych zabytków, nurkowanie czy wieczorne zabawy w lokalach przy plaży potrafią pochłonąć wiele środków.

Gdy tych zabraknie, z pomocą może przyjść rodzina i znajomi. Dzięki walutowym przekazom pieniężnym w Cinkciarz.pl (https://cinkciarz.pl/przekazy-pieniezne) mogą w wygodny sposób wysłać pieniądze w jednej z 26 walut dostępnych w ofercie portalu. Oprócz korzystnych kursów wymiany dodatkowym udogodnieniem usługi jest powiadomienie wysłane odbiorcy poprzez wiadomość e-mail lub SMS, informujące o oczekującym przekazie.

Workation to nie urlop

Choć workation przypomina nieco urlop, w rzeczywistości nim nie jest. Wyjazd powinien być traktowany jako zwykły czas pracy, za który przysługuje standardowe wynagrodzenie, niezależne od innych kosztów poniesionych przez pracodawcę.

Jednocześnie nie może być uważany za jedyny wypoczynek w roku. Pracownicy powinni się też wybrać na zwykły urlop, w trakcie którego wszystkie sprawy służbowe odłożą na bok.

Poprzedni artykułCzy bezpiecznie jest zaciągać kredyt gotówkowy przez Internet?
Następny artykułBlogi, czyli pomysł jak zaistnieć w sieci i nie tylko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj